W społeczeństwie z rozwiniętą technologią konsensus społeczny współtworzy warunki bezpieczeństwa. Zaniechanie działań, niedopatrzenia lub nieuwzględnienie elementów korzystnych obniża prawdopodobieństwo realizacji założonych celów. Gwałtownie rozwijamy nauki empiryczne i nie próbujemy dopasować ludzkich zachowań do zmienionych warunków działania.
Konsensus społeczny jest najlepszym stanem przygotowania się do uważności na sygnały zagrożenia. Przygotowanie się do sytuacji ryzykownej opiera się nie tylko na oszacowaniu (zmierzeniu) parametrów badania (eksperymentu, działania). W to przygotowanie mocno jest wbudowany czynnik emocjonalno-społeczny. Zatem warunkiem skutecznej realizacji działań o charakterze ryzykownym jest klimat społeczny. Deprecjonowanie osób, szczególnie w sytuacjach misji społecznej wpływa na powiększanie stopnia ryzyka. Każda osoba, aby zmaksymalizować wyniki swoich działań musi pracować w warunkach co najmniej akceptacji społecznej.
Nowoczesność to m.in. zdolność i możliwość rozpoznawania zagrożenia i tworzenie warunków jego unikania lub minimalizowania.
Dlatego mam pytanie; 1. Czy Prezydent Lech Kaczyński miał warunki bezpiecznego realizowania swoich celów?
2. Jak opinie i działania wielu osób przed Smoleńskiem określają ich wiarygodność w obecnym tworzeniu warunków naszego bezpieczeństwa?
